Abakon - zaczyna się pod górkę z rozliczeniami
Dobra wiadomość: fundamenty stoją :)
Zła wiadomość: Abakon próbuje mnie oskubać :(
Wszystko rozchodzi się o drogę dojazdową do domu, a dokładnie o koszty jej budowy.
1) Zapłaciłem majątek za kamień (2 razy więcej niż prognozowali) z czego kilka przyczep poszło na drogę dojazdową. Usypali warstwę 30 cm - 50 cm kamienia. Po tym mógłby jeździć niemiecki czołg MAUSE i nic by się nie stało. Ale sobie powiedział "skoro nie stałem nad nimi a wiedziałem że płacę za kamień to mogę mieć pretensje tylko do siebie"
2) Zaraz po wylaniu fundamentów dostałem fakturę na 1 tyś zł za "dodatkowe prace koparki która pracowała dłużej niż to mają w swoich wyliczeniach". Podobno jest to w umowie ale czytałem i daję słowo nic takiego nie widzę. Jednak sobie pomyślałem "no cóż nie zbudowałem im drogi to muszę za to zapłacić"
3) Teraz jednak przegięli: dostaję kolejną fakturę "za budowę drogi + wykopanie fundamentów" na kolejny 1 tyś zł. Po pierwsze nie było tam fundamentów a jedynie parę stopni schodów. Po 2 zapłaciłem za koparkę która to kopała. Więc o co chodzi ?
Moje uwagi do Abakon:
1) nie uzgadniają kosztów tylko działają na własną rękę i wystawiają faktury po fakcie
2) chyba zaczęło się naciąganie na pieniądze, a tego to nie lubię
3) tej faktury im nie zapłacę..
4) Napisałem do Pana Łukasza z którym podpisywałem umowę i zobaczymy czy uda mu się coś zrobić. Czasem mam wrażenie że to jedyna osoba w Abakon mająca na uwadze klienta
Komentarze